Autor Wiadomość
pinia
PostWysłany: Pią 23:27, 17 Lut 2006    Temat postu:

Pod koniec ćwiczeń z analizy finansowej prowadzący wypowiedział swoją tradycyjną formułkę: "Czy są jakieś pytania? I proszę się nie bać. Nie ma głupich pytań"
Na co zgłasza się kolega:
- Prosze pana. Czy jeżeli stanę na szynach a rękoma złapię się trakcji to będę jeździł jak pociąg?
io
PostWysłany: Śro 17:20, 25 Sty 2006    Temat postu:

hehehe smacznego 5:05;D
pinia
PostWysłany: Śro 15:27, 25 Sty 2006    Temat postu:

Fragmenty legendy pochodzącej z XVII wieku dotyczącej Wielkich Przedwiecznych:

Wielcy Przedwieczni powstali z pierwotnej materii kosmosu, w wyniku tego, została zachwiana równowaga sił, nastąpił wybuch, z którego powstało wszystko co znamy, powstał wszechświat.(...)
Wielcy Przedwieczni uznali, że taki pusty wszechświat to kiepska sprawa, więc wzięli pełno walających się w przestrzeni śmieci, stworzyli z nich gwiazdy, planety i całą resztę.(...) Wielcy Przedwieczni postanowili stworzyć kilkunastu pomniejszych bogów, jednym z nich był bóg o jakże oryginalnym imieniu Bóg, co stworzył Bóg to wiadomo, stworzył Ziemię.(...)
Przedwieczni od czasu do czasu sprawdzali co tam ich podwładni bogowie wymyślili znowu, jak im się coś nie spodobało to to niszczyli i nie było problemu(...). Gdy zobaczyli to co stworzył Bóg, nad wyraz im się spodobało, spodobało na tyle, że postanowili się tam osiedlić i rządzić wszechświatem, wszelkimi jego prawami i zawartością właśnie z Ziemi.(...)

Fragment rozmowy z komunikatora [prawdopodobnie jednej z wielu podobnych...]

werner (12:31) ej... yyy...

werner (12:31) komputer obok sam się wylogował i zamknął system...

xavier (12:31) lol hardkor

werner (12:31) Tu się dzieje coś niedobrego

xavier (12:32) to na pewno Oni

werner (12:32) i właczył się ponownie...

werner (12:32) znaczy ci co hałasują na górze?

werner (12:32) teraz techniawę zapuścili

xavier (12:33) nie... to Oni. Ci, wiesz, Którzy...

werner (12:33) Ci, wiem którzy?

werner (12:33) znaczy sie ci, których imienia nie wolno wymawiać...

xavier (12:33) no Oni! Oni nas obserwują! Chcą naszej zgooby

werner (12:34) ... o 5.05 i w co drugi czwartek chyba że jest to czwartek siedemnastego, ale nie listopada?

xavier (12:34) psst! ni słowa więcej

werner (12:34) Przedwieczni - znaczy się?

xavier (12:34) arghhhhhhhhhhhhhhhhhh

xavier (12:35) <connection terminated>

werner (12:35) Ehehhhhhhhhghghgghghg.....

werner (12:35) <no signal>

xavier (12:35) gr33t1ngZ fr0m Cth00lh00

werner (12:36) Yum Yum - odezwał się szmer w kanalizacji...

xavier (12:36) yum yum, Master Ctulhu would say

werner (12:37) i rozszedł się w smrodzie starych ogryzków leżących od tygodni w śmietniku, a niechybnie pozostawionych przez czcicieli bluźnierczych bóstw...

werner (12:37) których imion nie można wpominać...

werner (12:37) a którzy popdobno ukazują się w postaci która przeraziłaby niejednego chirurga plastycznego...

xavier (12:3Cool chyba, że mają w sobie więcej samogłosek niz spółgłosek, lub jeżeli występuje w nich podciąg Zgubhds

werner (12:3Cool albo fonem rgubs

xavier (12:3Cool na przykład Mighty Zgubhdsrgubs-san

werner (12:39) Albo Drgubs-rhachi- rhhuum The Endd

werner (12:40) Albo Bakoma -Sototh.

werner (12:40) ups

werner (12:40) ten nie.

werner (12:40) ghghghghghghnhghhg

xavier (12:40) Bakoma Sototh?

xavier (12:40) aua

werner (12:40) Ciebie też dopadł?

werner (12:41) Jem sobie jogurt. Zwyczajnie jak zawsze..

xavier (12:41) <the only answer is silence>

werner (12:41) taki zwykły. i chciałem sobie przeczytać nazwę..

werner (12:42) ... Bakoma. Tam tak było napisane.. A że mlasnąłem sobie...

werner (12:42) przypadkowo, naprawdę. Uwierzcie mi...

xavier (12:42) to może BakomaMlasq?

werner (12:43) I wyszło mi Bakoma-Sototh...

xavier (12:44) a słyszałeś o Nowym Przedwieczny? Harrgothtor Murgpottorus? Ten to dopiero skurwiel

werner (12:44) Z początku kiedy usłuszałem słowrogi bulgot, myślalem że to mój brzuch, ale kiedy bulgot nasilił się i zaczęły mu towarzyszyć złowrogie zawodzenia zacząłem z niepokojem rozglądać się za przechodzącą nieopodal pielgrzymką...

werner (12:44) Wtedy stało się.

werner (12:45) Burzący się yogurt przybrał formę Wzburzonego Yogurtu.

xavier (12:45) chyba Yoghurthu

werner (12:45) Nie!!! Nie każcie mi wracać to tych wspomnień. Dalczego to stało się właśnie mnie?

xavier (12:45) Zrozum!

werner (12:45) To naprawdę nie był mroczny yogurt..

xavier (12:45) Zostałeś Wybrany

xavier (12:46) tylko Ty mogłeś to przetrwać bez trwałych zmian i chorób wenerycznych...

werner (12:46) I wtedy podszedł do mnie przechodzień i zapytał o godzinę.

werner (12:47) Z uprzejmości zerknąłem na zegarek i odpowiedziałem mu.

werner (12:47) Była 5.05.

werner (12:47) Nigdy jej nie zapomne...

werner (12:4Cool W owej chwili przechyliłem kubek i cała zawartość wylała mi się na krocze...

werner (12:4Cool Wracałem potem do domu autobusem..Wszyscy dziwnie się na mnie patrzyli.

werner (12:49) Nigdy więcej nie wypowiem tego Imienia...
io
PostWysłany: Pon 20:01, 23 Sty 2006    Temat postu:

Na rozgrzanie autentyczne historie
Przyjezdzają do salonu samochodowego dwie kobiety nie ujmujac panią z rozbitym Cinkusiem mechanik pyta co sie stało Kobiete opowida: "no popsuł sie" na to mechanik ze przeciez jest rozbity Pani : no bo jechałam sobie i pospuł sie na drodze zadzwoniłam po kolezanke natrudziłysmy sie ale przywiazałysmy line holownicza i wsiadłysmy do samochodu ale na pierwszym zakrecie walnał w drzewo"
tak obie panie ejchłąy tym samym samochodem Smile
next
Ojciec z synem kupili nowiutkie błyszczace i pikena Alfa Romeo wyjezdzają z salonu wypróbowujągabaryt nagle syn zauwaza bałwanka i prosi ojca zeby go przejechał Tata długo sie nei zastawnawiał chciał zakozaczyć przed synem wali w zasniezonego stwora wywalają sie poduszki powietrze a samochód zostaje spowrotem zatransportowany do salonu...
bo to drodzy panstwo nie był balwanet tylko hydrant
io
PostWysłany: Śro 17:05, 11 Sty 2006    Temat postu:

ja tammiałam Eisteina ale suchar Very Happy
pinia
PostWysłany: Wto 23:53, 10 Sty 2006    Temat postu:

<mpier> Instalował ktoś z Was kiedyś, nie bijcie...WindowsaXP?
<Kosma> ofkoz, nie raz
<Kosma> mpier: next, next, next, yes, next, kurwa, zabierzcie tego animowanego pieska, next...

(nie moge z tego pieska)
Izajash
PostWysłany: Wto 22:26, 10 Sty 2006    Temat postu:

Pewna kobieta wpadła na pomysł, żeby kupić mężowi na urodziny zwierzątko.
Udała się w tym celu do sklepu zoologicznego.
Wszystkie fajne zwierzaki były niestety dla niej za drogie.
Zrezygnowana pyta się sprzedawcy:
Macie tu jakieś tańsze zwierzaki?
- Z tańszych mamy tylko żabę po 50 zł.
- 50 zł za żabę?! Dlaczego tak drogo?
- Bo ta żaba to, proszę pani, jest całkiem wyjątkowa.. Ona potrafi świetnie robić
laskę!
Kobieta nie zastanawiając się długo kupiła żabę, licząc że ta ją wyręczy w tej nieprzyjemnej dla niej czynności.
Gdy nadszedł dzień urodzin kobieta wręczyła żabę mężowi i opowiedziała mu o jej niesamowitych zdolnościach.
Facet był nieco sceptyczny, ale postanowił swój prezent wypróbować jeszcze tego samego wieczora.
Grubo po północy żonę obudziły dziwne dźwięki dochodzące z kuchni. Wstała i poszła sprawdzić co tam się dzieje.
Gdy weszła do kuchni zobaczyła męża i żabę przeglądających książkę kucharską. Wokół nich porozstawiane były przeróżne garnki i patelnie.
Zdumiona kobieta spytała:
- Dlaczego studiujecie książkę kucharską o tej godzinie?
- Jak tylko żaba nauczy się gotować - wypierdalasz


i archiwum gg też się można posmiać
Ja 21:22:29
mądry facet
Marta 21:22:36
całkiemc ałkie,m
Ja 21:22:41
wie po co są kobiety na tym świecie
Marta 21:23:14
koza bo jak ci przypierdole jutro w krzesło to juz nei ebdziesz miał okazji sprawdzic po co sa kobiety
Ja 21:23:33
Very Happy
Marta 21:23:51
i czego sie kielczysz
Ja 21:24:04
zaraz to na basha wrzuce
Marta 21:24:17
ino spróbujesz
io
PostWysłany: Wto 20:50, 10 Sty 2006    Temat postu:

nie mogłam sie powstrzymac...
<k25> cześć Smile
<aOna> cze Wink
<aOna> znamy sie?
<k25> no jeszcze nie, ale zagadałem do Ciebie celem stricte ekonomicznym :-]
<aOna> ??
<k25> znaczy chodzi o kasę ...
<aOna> no?
<k25> ustalmy fakty.... jesteś pełnoletnia?
<aOna> tak mam 21 lat
<k25> ok. to teraz tak...czy chciałabyś w miły i przyjemny sposób zarobić 1000 złotych? Wink
<aOna> a jak?
<k25> słyszałaś może o tzw "Becikowym"? ;-]



<vince>rodzice pojechali do Media Markt i nie chcieli mnie zabrać... czy powinno mi to dać do myślenia?!
io
PostWysłany: Sob 13:16, 10 Gru 2005    Temat postu:

http://www.ziemni.risp.pl/
io
PostWysłany: Pią 14:36, 09 Gru 2005    Temat postu:

łale dobre
<mefi> o Boże, o Boże, o Boże... ;d loool, chyba wreszcie znalazłam drugą połówkę!
<borbah> nudzisz... ciagle o flaszkach

nie mogłam sie powstrzymac
io
PostWysłany: Śro 16:13, 07 Gru 2005    Temat postu:

Wraca facet do domu i od progu krzyczy:
- Jessss wygralem w lotto, jest udalo sie SZEŒĆ, SZOSTKAAA! - wydziera sie zadowolony z siebie.
Patrzy, a tu zona siedzi smutna i placze.
- Co sie stalo - pyta.
Na to żona: - Mama mi dzis umarla.
Facet wrzeszczy: - Yessssssssssss K..... KUMULACJA !
io
PostWysłany: Sob 21:02, 03 Gru 2005    Temat postu:

skutki picia wódki... keiedy mzoesz byc pewny ze byęłs pijany;-)
...wydaje ci się, że ruletka staje, a cały lokal kręci się szybciej
i szybciej.
...załatwiasz się i ze zdziwieniem stwierdzasz, że to nie toaleta tylko
kuchnia.
...zaczynasz pytać barmana, czy nie wie gdzie ten GOGO jest tak naprawdę.
...wołasz: stawiam wszystkim i ze zdziwieniem stwierdzasz, ze jedynym kto
cię słucha to sprzątaczka.
...siódmy raz wołasz: dosyć, idziemy do Viktorii i wtedy spostrzegasz, ze
już w niej jesteś.
...idiota, którego nie mogłeś wytrzymać na początku wieczoru,
w rzeczywistości zaczyna być interesujący około trzeciej nad ranem.
...łapiesz za telefon o 2.30, dzwonisz do swojej byłej i proponujesz jej aby
tu przyszła, albo co gorsza proponujesz, ze przyjdziesz do niej.
...zaczynasz taniec, zanim ktokolwiek zacznie grac.
...budzisz się, bo ktoś puka do drzwi toalety.
...koledzy pytają, czy ci nie pożyczyć pieniędzy na taksówkę do domu.
...zapalasz papierosa trzymając zapalonego w drugiej ręce.
...dziwisz się dlaczego do cholery zapalniczka jest pełna oliwek i orzeszków.
...twoje odzywki coraz częściej brzmią: blueeeharghhh!
...dziwisz się dlaczego męska toaleta pełna jest dziewczyn, a faceci chodzą
do damskiej.
...stoisz w kącie i płaczesz i za cholerę nie możesz sobie przypomnieć
dlaczego.
...zaczynasz rozumieć, że śmieją się właśnie z ciebie.
...prowadzisz dyskusje o niesprawiedliwościach życia z kuflami do piwa.
...nie bardzo wiesz, w którą to stronę do domu.
...
io
PostWysłany: Czw 18:31, 01 Gru 2005    Temat postu:

heheh
a to dobre z szachami i szymciem;-)
pinia
PostWysłany: Czw 18:06, 01 Gru 2005    Temat postu:

(podczas gry sieciowej)

A: Ja *^$%# po co camp'iles, gdyby nie ty, to napewno byśmy wygrali
B: Człowieku wyluzuj to tylko gra.
A:Jak mam $@#@ wyluzować, dzisiaj zawaliłem kolokwium.
B:Jaki ty głupi jesteś, było trzeba iść na studia zaoczne, tak jak ja. Wtedy byś nie miał takich problemów jak kolokwia.
C:Ja *%@$ jakie wy macie głupie problemy. Pomyślcie przez chwile o tych co maja gorzej. Np. ja zaraz musze iść na wywiadówkę syna...
Izajash
PostWysłany: Czw 17:33, 01 Gru 2005    Temat postu:

to może coż z życia wziete

Szymon (30-11-2005 15:55)
daj mi nr szachów
Ja (30-11-2005 15:56)
75C
Ja (30-11-2005 15:56)
Smile
Ja (30-11-2005 15:56)
nie żaruje
Szymon (30-11-2005 15:56)
takima skad wiesz
Szymon (30-11-2005 15:56)
ciekawe

Ja (30-11-2005 15:57)
8393330
Ja (30-11-2005 15:57)
nie wiem ale sie spytam

++++++++++

Ja (30-11-2005 15:57)
<lol>
Ja (30-11-2005 15:57)
Szymon (15:55)
daj mi nr szachów
Ja (15:56)
75C
Ja (15:56)
Ja (15:56)
nie żaruje
Szymon (15:56)
takima skad wiesz
Szymon (15:56)
ciekawe

Ja (30-11-2005 15:57)
<lol>
Szachuś (30-11-2005 15:5Cool
hahah
Ja (30-11-2005 15:5Cool
tylko ciekawe czy trafilem
Szachuś (30-11-2005 15:5Cool

Szachuś (30-11-2005 15:59)
trafiłes
Ja (30-11-2005 15:59)
oooo
Ja (30-11-2005 15:59)
dobre mam oko
Szachuś (30-11-2005 15:59)
hahah
Ja (30-11-2005 16:00)
doswiadczenie
pinia
PostWysłany: Śro 23:31, 30 Lis 2005    Temat postu:

<anettka_20> czesc fajny nick
<gumbas> no dzięks
<gumbas> Razz
<anettka_20> skad klikasz
<gumbas> z klawiatury
<anettka_20> ale ja sie pytam o miasto
<gumbas> zielona góra a Ty??
<anettka_20> no ja tesz
<anettka_20> a uczysh sie gdzies czy pracujesh
<gumbas> pracuje sobie
<anettka_20> a mozna wiedziec gdzie
<gumbas> wykładam włoszczyznę
<anettka_20> ooo włoskiego uczysh?
<anettka_20> zawsz echcialam pojechac do wloch
<gumbas> wykładam w warzywniaku
<anettka_20> jak w warzywniaku ty jakis dziwny jestes
<gumbas> oj no normalnie ale mniejsza z tym
<anettka_20> to umiesz wloski czy nie umiesh
<gumbas> nie umiem a co?
<anettka_20> a nic myslalam ze umiesz to bys mnie nauczyl
<anettka_20> a angielski znasz
<gumbas> no toche znam, a co???
<anettka_20> bo gadam tera z z jendym anglikiem i nie wiem co mam mu pisas
<anettka_20> jak mam zapytac ile ma lat
<gumbas> no to proste
<gumbas> how old are you
<anettka_20> ok
<anettka_20> a jak napisac ze ja mam 20
<gumbas> ale po co skoro masz w nicku??
<anettka_20> a racja Smile
<anettka_20> JA NIE ZNAM DOBRZE ANGILSKIEGO DLATEGO TAK DZIWNIE PISZE
<gumbas> jasne
<gumbas> napisz mu
<gumbas> I DON'T KNOW ENGLISH GOOD, BUT MY WET PUSSY WAITING FOR U
<anettka_20> ok dzieki
<anettka_20> a co znaczy
<anettka_20> TELL ME ABOUT YOURSELF
<gumbas> no chce zebys mu npisła cos o sobie?
<anettka_20> aha Smile
<anettka_20> ale co mu napisac
<gumbas> no nie wiem, napisz mi jaka jestes a ja Ci bede tlumaczyl oka?? Razz
<anettka_20> niom
<anettka_20> wlosy ciemny blad
<gumbas> pisz I'M DUMB BLONDE
<anettka_20> dumb to ciemny
<gumbas> oj tak... uwierz mi... naprawde Smile
<anettka_20> jestem wysoka i szczupla i mam zielone oczka
<gumbas> pisz I'M SHORT AND THIN, AND I HAVE TWO EYES
<anettka_20> oka kochany jestes
<anettka_20> a co znaczy I HAVE GOOD BODY
<gumbas> no chyba gosc mowi, ze sprzedaje damska bielizne
<anettka_20> napisz mi, ze by cos napisal po poslku
<anettka_20> polsku
<gumbas> napisz TELL ME SOMETHING NASTY BOY
<anettka_20> co znaczy oral
<gumbas> oral?? hmmm Razz
<gumbas> on chyba chce żebys go pocałowała...
<anettka_20> ale to po polsku
<gumbas> nie po francusku Smile
<anettka_20> czyli jak z jezyczkiem
<gumbas> no mozna i z jezyczkiem Razz
<anettka_20> a co znaczy I WANNA STICK MY COCK INTO U
<gumbas> hmmm koles mówi ze lubi konie
<anettka_20> oooo to super napisz ze tez bardzo je lubie Smile
<gumbas> YES STICK YOUR COCK INSIDE MY PUSSY
<anettka_20> cock to konik?
<gumbas> nooooo
<anettka_20> fajnie juz troche umie anglika hihi
<gumbas> no bo bystra jestes Smile
<anettka_20> no
<anettka_20> dobra misiek ja musze spadac
<anettka_20> busssska
<gumbas> no pa
io
PostWysłany: Wto 16:27, 29 Lis 2005    Temat postu:

ady tam bez sens...
lepsze wrsje bywały alemoge wam masmiksa urzyczyc jesli chcecie

> > > Kolejka w aptece.
> Pierwszy klient podchodzi do okienka, daje receptę, aptekarz
> > > mówi mu:
> > - 320 złotych proszę.
> > Drugi podchodzi, daje receptę, aptekarz mówi mu:
> > - 340 złotych.
> >> Trzeci podchodzi, aptekarz mówi mu:
> > - 390 złotych.
> > Czwarty facet w kolejce się lekko poddenerwował i mówi:
> > > - Panie mgr, wszyscy idziemy od tego samego lekarza, wszyscy
> > > mamy taki
> > > sam lek na recepcie, dlaczego jedni płacą mniej, a inni więcej?
> > > Mgr odpowiada:
> > > - No wie pan, mamy taki kod z lekarzem, taką umowę....
> > Facet się zdenerwował i mówi:
> > > - Panie, niech pan nam powie co to za lek, dlaczego ma inną
> > > cenę?
> > > Na recepcie było napisane : CC NWKCMJDMCC CZ. Klienci zaczęli
> > > nerwowo
> > naciskać na aptekarza, bardzo chcieli żeby im przeczytał co to
> > > oznacza, co
> > to za lekarstwo... W końcu aptekarz pod wpływem nacisku zaczął
> > > czytać z
> > rumieńcami na twarzy:
> > - Ceść Czesiek, Nie Wiem Kurwa Co Mu Jest, Daj Mu Co Chcesz,
> Ceść Ziutek

mójojciec tlena mzalozyl sobie...
pinia
PostWysłany: Wto 0:13, 29 Lis 2005    Temat postu:

<dvorax> Stoimy dzisiaj na prystanku ja, Cipek, Misza i Zyx. Zyx nam opowiada, jak czytał przepis na perpetum mobile
<dvorax> "Wiadomo, że kanapka zawsze spada masłem do dołu - to raz, a dwa - wiadomo, że kot zawsze spada na 4 łapy. Teraz wystarczy wziąść posmarować kanapkę masłem, postawić na niej kota i rzucić z pewnej wysokości. Powinno się kręcić"

zrobmy to kapela przyniesie kota to kto tosta a kto maslo??
io
PostWysłany: Sob 16:12, 19 Lis 2005    Temat postu:

paweł nie ma innego sensu od nieskonczonosci od skonczonosci nic nie dzieli wiec nie ma zadnego sensu jak zwykla mawiac matematyczka z 7 w te nazad i z powrotem ale wynik ciągle ten sam...
a sie nie czepiej
Izajash
PostWysłany: Sob 13:29, 19 Lis 2005    Temat postu:

było było
ale powtóryłem żeby nie trza było szukac
popraw mnie jęsli się myle bo się na tym nie znam ale wydaje mi się że sens jest inny
prezpraszam że się czepiam ale po 1,5 roku i 5 matmach w tyg wiadomo z kim mam juz zboczenie takie
io
PostWysłany: Sob 12:21, 19 Lis 2005    Temat postu:

heheh a co tto tam od czy nad w kazdtym arzie sens zachowany

Paweł a to przypadkiem dodane juz wczesniej nie było?
Izajash
PostWysłany: Pią 23:28, 18 Lis 2005    Temat postu:

nie do y tylko od y
to już klasyka ale wrzuce jak ktoś jeszcze nie zna

<Kepper> Czajcie ten kawał!
<Kepper> Idzie sobie e^x przez pustynię, patrzy, a tam w popłochu wszystkie funkcje uciekają.
<Kepper> Zastanawia się co się dzieje, zatrzymuje się i słyszy:
<Kepper> - Uciekaj, tam jest Wielka Różniczka!
<Kepper> - Ja się nie boję, jestem e^x !
<Kepper> e^x poszło dalej i rzeczywiście - widzi Wielką Różniczkę.
<Kepper> Wielka Różniczka mowi:
<Kepper> -e^x, czemu nie uciekasz?
<Kepper> -Bo ja jestem e^x i się Ciebie nie boję
<Kepper> - Ale ja różniczkuję po y!
<Kepper> hahahahahahahaha
<Kepper> leże i kwicze
<Phaet> hehe dobre dobre
<Micza> kto to jest ten e^x
<Phaet> Micza... prosze sie!
<Kepper> phi! Ja znam człowieka co twierdzi, że różniczka to choroba weneryczna
io
PostWysłany: Pią 19:49, 18 Lis 2005    Temat postu:

hehe ona rózniczkuje do y ;P i kit

*chuj

<digamond> was a dude in a school that installed Firefox
<digamond> the girl next to him asks what he is doing
<digamond> he told her .. that he is installing a new web browser..
<digamond> after that
<digamond> when he started up the Firefox and went to google .. she looked at him and said..
<digamond> that was not so nessesery .. it still shows the same websites


w skrócie gosciu instaluje Firefoxa i jak skonczył laska do neigo z tekstem zeto chuba nie bylo potzebne bo i tak przeglada te same stony <LOL>
Izajash
PostWysłany: Czw 21:48, 17 Lis 2005    Temat postu:

huja nam możę naskoczyć bo my jesteśmy e^x
pinia
PostWysłany: Czw 13:31, 17 Lis 2005    Temat postu:

przyszla wielka rozniczka i co zrobila??
io
PostWysłany: Wto 22:12, 15 Lis 2005    Temat postu:

Dowcip wydarzył się na prawdę w latach 70.Został opowiedziany przez jednego z wykładowców na polibudzie.

Na wykładzie z Przysposobienia obronnego bardzo stary porucznik tłumaczy studentom dlaczego pociski spadają i jak wygląda ich trajektoria.
Porucznik tłumaczy, że "pociski spadają dlatego, że są przyciągane przez Ziemię".
Nagle wstaje jeden ze studentów i kręcąc głową mówi:
- Ja tu czegoś nie rozumię.
- Czego nie rozumiecie? - odpowiada stary porucznik.
- No bo ja panie Poruczniku byłem nad morzem kiedys i z okazji jakieś parady wojskowi strzelali z armat......strzelali w morze....i te pociski spadały do morza...ale jak pan Porucznik powiedział tylko ziemia przyciąga pociski a przecież tam ziemi nie było tylko morze.
- No macie racje student.....
Wykładowca-porucznik zamyślij się , podparł się ręką........pokiwał głową..... i po dłuższym zastanowieniu powiedział:
- Ale wiecie co?My was tu szkolimy na wojska lądowe a tym problemem niech zajmują się ci z marynarki.

Coś z wrednych kawałów o teściowych:
Mój znajomy mówi, że bardzo lubi swoją teściową. Do tego stopnia, że co roku z przyjemnością zabiera ją na wakacje nad morze, na plażę. A co - mówi - niech się przyzwyczaja do piachu.

Idzie elf, widzi swięty mikołaj z obitą twarzą więc pyta
- Mikołaju, Mikołaju co się stało
- No wiesz... widziałem taką dziewczynę, bardzo ładną zresztą... i powiedziałem... potrzymaj mi laskę to może ci coś z worka wyciągnę.

Nanosekunda - odcinek czasu jaki upływa pomiędzy zapaleniem się zielonego światła a dźwiękiem klaksonu w pojeździe znajdującym się z tobą.

Język - organ seksualny, przez niektórych zdegradowany jedynie do funkcji mowy.

Monogamia - zrepresjonowana poligamia.

Ból głowy - szeroko stosowana przez kobiety metoda antykoncepcji.

Taniec - wertykalna frustracja horyzontalnego pożądania.

Praca grupowa - możliwość zwalenia winy na inne osoby.

Wieczność - czas, jaki upływa od momentu kiedy skończyłeś, do momentu kiedy możesz wyjść od niej z mieszkania.

Piłka nożna - to, za co wychodzą za mąż kobiety, zupełnie nieświadomie.

Hardware - cześć komputera, którą można kopnąć, kiedy software przestanie funkcjonować.

Inflacja - powód, dla którego musisz przeżyć ten rok, za pieniądze jakie zarabiałeś w zeszłym.

Fizyka Kwantowa - Afrykańczyk w ciemnym pokoju szukający czarnego kota, którego tam nie ma.


***

Dryyyn, dryyyn ...
[Aleksander Kwasniewski] Jurek? Sorki, ze o tak poznej porze - nie spisz??
[George Bush] Mama??
[AK] Nie, nie - to ja - Olek.
[GB] Aaa ... Olek - siemanko! Co slychac moj rosyjski przyjacielu?
[AK] Eeee ... polski. Jest w porzadalu tylko zimno troche. Sluchaj Jurek,
dzwonie bo mam interes.
[GB] Go on Olek, co tylko chcesz! Ameryka nie zapomnina o przyjaciołach!
[AK] No wiec Jurek, wiesz ... przyciskaja mnie o te wizy. Teraz jeszcze te
wprowadziliscie odciski i w ogole. Chodzi o to, ze moze moglbys cos z tym
zrobic?
[GB] Olek, buddy ja dla ciebie wszystko morda! Ale co ja tu moge? No powiedz
mi, co ja tu moge?
[AK] No nie wiem ... jestes prezydentem, moze da sie to
jakos tak ... no wiesz?
[GB] Prezydentem? Aaaa rzeczywiscie. No ale sam wiesz jak jest? Tu jest
senat - ja nie decyduje.
[AK] No tak ale moze moglbys jakos wplynac, w koncu pomagamy wam w Iraku.
[GB] Olek - don't worry. Jesli chodzi o ten Irak to rozlozymy to na raty i
dodamy do F16 - spokojnie to splacicie w 20 years.
[AK] Ale Jurek - jakie raty? Raty to maja byc za F16 a nie za Irak.
[GB] Hold on Olek - wezme ta umowe na moj computer. Wez ja w hand i czytaj
ze mna - zacznijmy od razu od tych malych letters na dole.
[AK] O w morde Jurek! Nie zauwazylem tego wczesniej. Ale zaraz - tu jest
napisane, ze w zamian za pomoc w Iraku zobowiazujemy sie do dobrowolnej
wplaty 20 mld dolarow dla rzadu USA!!!
[GB] Olek - morda ty moja! Wiesz ile byscie zaplacili za taki advertisement
w najlepszym pasmie reklamowym? Sluchaj bro, to jest interes, na ktorym
jeszcze zarobicie w przyszlosci! Bedzie cool!
[AK] Ja cie piernicze Jurek ale skad my wezmiemy tyle kasy!!??
[GB] My tu o wszystkim pomyslelismy. Niedlugo damy wam namiar na te rakiety
co sie teraz produkuja i co je niedlugo znajdziecie na desert w Iraku. Tylko
Olek - morda ty moja - nie robcie nothing na wlasna reke bo znowu wykopiecie
nie te co trzeba.
[AK] Ale Jurek po cholere nam te rakiety?
[GB] No tez prawda ... wlasciwie to nie wiem. W kazdym razie ktos je musi
wykopac. Jak juz je wykopiecie to wam umorzymy czesc tego dlugu i wszystko
bedzie git.
[AK] Cholera Jurek - ty to masz leb! Genialne! A swoja droga kiedy wyslecie
nam te F16?
[GB] Jeszcze troche time, Olek. Czekamy na pozwolenie Glownego Dyrektora
Muzem
Wojska. Wiesz jak jest - w koncu zabytkowego obrazu tez ot tak nie
wywieziesz za
border.
[AK] Eeee ... no tak ... Dobra Jurek - to ja bede konczyl bo dzwonie z
karty.
[GB] Nie ma za co Olek. My tez was love! Ameryka wam tego nie zapomni.
Peace! Zadzwon jeszcze kiedys moj rosyjski przyjacielu!
[AK] Eeeee ... polski. Siemanko Jurek.

***

Jak się nazywa facet bez lewego oka, lewego ucha, lewej nogi i lewej ręki?
- ALL RIGHT!

***

Zajączek łowił ryby i złowił złotą rybkę. Ta, oczywiście zaproponowała mu, że spełni jgo 3 życzenia. Na to zajączej:
-Eee, ja tam nic nie chcę. Jeśli już chcesz to spełnij pierwsze 3 życzenia niedźwiedzia, które wypowie po przebudzeniu ze snu.
A rybka, nie mogąc odmówić zajączkowi, zgodziła się.
Po paru dniach nadeszła wiosna. Niedźwiedź budzi się w swej jaskini, przeciąga się i kieruje się w kierunku wyjścia mrucząc:
- Sto ch..ów w dupe i kotwica w plecy, byle by była ładna pogoda.

to historia z życia wzięta:
Na pewnym koncercie poznałam ludzi, między innymi parę. Chłopak opowiada niesmaczny kawał, który tu przytoczę:
-Leży babcia i dziadek na łóżku i zachciało im się seksu, no więc myśleli nad sposobem...
Dziadek- no to może zrobisz mi loda?
Na co Babcia- nie chce mi się, więc zwal do szklanki a ja rano wypije.

Kawał się skończył, ja lekko zniesmaczona, ale sie śmieje, a tu nagle odzywa się jego dziewczyna pełna zaskoczenia:
-No jak? Przecież do rana to wystygnie!!

- Czym różni się skok na bungee od sexu z prostytutką?
- niczym: jedno i drugie kosztuje 100 zl, przyjemnosc trwa 30 sekund, a jeśli peknie guma, to masz przeje****...
io
PostWysłany: Wto 16:40, 15 Lis 2005    Temat postu:

to smacznegopatrzcoiekzie sie zaczeło podobac czekaj tonie ejstem ja ta panna miejmy andzieje
pinia
PostWysłany: Pon 22:52, 14 Lis 2005    Temat postu:

koza ty swintuchu Wink
Izajash
PostWysłany: Pon 21:48, 14 Lis 2005    Temat postu:

<biauas> to oddasz mi 1.10 zl czy zrobisz mi loda? Razz
<kolezanka> nie oddam ci kasy
<biauas> fajnie ^_^

hehe
pewna panna mi 1,50 wisi
io
PostWysłany: Pon 21:20, 14 Lis 2005    Temat postu:

no a wlasnie to mi sie najabrzdiejpodobało
Izajash
PostWysłany: Pon 20:48, 14 Lis 2005    Temat postu:

akurat lol i bitch zrozumiałem Very Happy
io
PostWysłany: Pon 20:24, 14 Lis 2005    Temat postu:

hej jiv
znasz 4 typy kobiecychorgazmów
JIV NIE WIE
wiecpierszy to ejst religijny orgazm znany róniewż sakralnych idzie to jakos tak OH BOZE OH JEZU
drugi topozytywny orgazm O TAK O TAK
trzecie negatywny OH NIE OH NIE {od tłuamcza: swoją drogą te amerykanki smiesznie jecza}
i na koncu udwany {fałyszwy} orgazm OH JIV OH JIV
lol lot of laught
suka
wiecgościu kiepski ejst i już
Izajash
PostWysłany: Pon 18:47, 14 Lis 2005    Temat postu:

a teraz po polsku bo już tydzień serbowej nie ma i nie za bardzo czaje
io
PostWysłany: Pon 18:42, 14 Lis 2005    Temat postu:

<Knives> hey jiv
<Knives> do you know the 4 types of female orgasms?
* Jiv admits he does not
<Knives> Well, the first, is the Religious orgasm
<Knives> or the, Spiritual orgasm
<Knives> it goes something like this
<Knives> "Oh GOD! oh GOD! OH OH OH GOD!"
<Knives> the 2nd, is the positive orgasm---" OH YES! OH YES! OH YES!"
<Knives> to which comes the third, the negative orgasm... "OH NO! OH NO! OH NO!"
<Knives> and then finally
<Knives> the fake orgasm
<Knives> "OH JIV! OH JIV! OH OH JIV!"
<Hawk> lol
<Jiv> ....bitch

no to sie nasmiałam na tym... hehe dooobre
pinia
PostWysłany: Pon 16:44, 14 Lis 2005    Temat postu:

or http://www.bash.org/?latest dla masochistow lub dla hofki (ewentualnie dla tych co lubia anglika)
io
PostWysłany: Pon 16:10, 14 Lis 2005    Temat postu:

hehehe
http://bash.org.pl/latest
pinia
PostWysłany: Nie 23:47, 13 Lis 2005    Temat postu:

wiesz jak nie wpiszesz pl w adres to wejdziesz na jej angielski odpowiednik Smile
Izajash
PostWysłany: Nie 23:08, 13 Lis 2005    Temat postu:

zajebista stronko
dawno takiej dobrej nie widiałem
pinia
PostWysłany: Nie 22:26, 13 Lis 2005    Temat postu:

taki sam jak zawsze Razz
Izajash
PostWysłany: Nie 21:06, 13 Lis 2005    Temat postu:

a jaki adres??
io
PostWysłany: Nie 20:52, 13 Lis 2005    Temat postu:

heeh dobra pinia nie cytujmy basha niech smai se wchodzą i sprawdzaj teksty a co ich bedzimey wyraczac
pinia
PostWysłany: Nie 13:27, 13 Lis 2005    Temat postu:

proponuje zrobic tak nastepnym razem


<suda>dlaczego informatycy myla haloween z bozym narodzeniem?
<suda>bo 25dec = 31oct Razz


<Barney> Dzisiaj byłem na cmentarzu z siostrą. Siora mówi: o kurde, nie wzięliśmy łopatki....
<Barney> a jakiś koleś co to słyszał: a co Pani chce do rąk własnych te kwiatki dostarczyć?


<norek>ale akcja byla w autobusie
<norek>kierowca jechal zajebiscie szybko
<norek>i jakas babka do niego: "co pan bydlo wieziesz ze tak pedzisz?"
<norek>a kierwoca po chwili: "a skad moge wiedziec co do autobusu wsiada?" ^^
io
PostWysłany: Nie 11:12, 13 Lis 2005    Temat postu:

nom etz to czytalam i nei mgoalm zesmiechu przy tymjezus dobzre ze us zymcia nikomu sie nie chciąło skarbu szukac a by bylo pwnie niexle cały ogóródek przekopany
pinia
PostWysłany: Nie 1:57, 13 Lis 2005    Temat postu:

<DiziXagi> na jakiejs mocno zakrapianej imprezie, ktos puscil plote ze pod wanna jest skarb, no jak zawsze w takich sytuacjach, ludzie sa bardzo podatni na sugestie i poszli tam z tluczkami do miesa z mlotkami ktos znalazl łom, przesuneli wanne zaczeli naparzac w podloge, juz po dluzszej chwili ladowania w podloge przebili sie do sasiada ... ktory czekal na nich tam zwabiony dziwnymi dzwiekami ... "pracujacy" popatrzyli na niego i wyskoczyli do niego z tekstem .. "
<DiziXagi> Oddawaj skarb Ku*wo
Izajash
PostWysłany: Śro 16:54, 09 Lis 2005    Temat postu:

Facet miał tak niskie mieszkanie, że mógł jeść tylko naleśniki...


Czas do domu z knajpy (prywatki) gdy:

...wydaje ci się, że ruletka staje, a cały lokal kręci się szybciej
i szybciej.
...załatwiasz się i ze zdziwieniem stwierdzasz, że to nie toaleta tylko
kuchnia.
...zaczynasz pytać barmana, czy nie wie gdzie ten GOGO jest tak naprawdę.
...wołasz: stawiam wszystkim i ze zdziwieniem stwierdzasz, ze jedynym kto
cię słucha to sprzątaczka.
...siódmy raz wołasz: dosyć, idziemy do Viktorii i wtedy spostrzegasz, ze
już w niej jesteś.
...idiota, którego nie mogłeś wytrzymać na początku wieczoru,
w rzeczywistości zaczyna być interesujący około trzeciej nad ranem.
...łapiesz za telefon o 2.30, dzwonisz do swojej byłej i proponujesz jej aby
tu przyszła, albo co gorsza proponujesz, ze przyjdziesz do niej.
...zaczynasz taniec, zanim ktokolwiek zacznie grac.
...budzisz się, bo ktoś puka do drzwi toalety.
...koledzy pytają, czy ci nie pożyczyć pieniędzy na taksówkę do domu.
...zapalasz papierosa trzymając zapalonego w drugiej ręce.
...dziwisz się dlaczego do cholery zapalniczka jest pełna oliwek i orzeszków.
...twoje odzywki coraz częściej brzmią: blueeeharghhh!
...dziwisz się dlaczego męska toaleta pełna jest dziewczyn, a faceci chodzą
do damskiej.
...stoisz w kącie i płaczesz i za cholerę nie możesz sobie przypomnieć
dlaczego.
...zaczynasz rozumieć, że śmieją się właśnie z ciebie.
...prowadzisz dyskusje o niesprawiedliwościach życia z kuflami do piwa.
...nie bardzo wiesz, w którą to stronę do domu.



Na lekcji religii Jasiu się pyta księdza:
-Proszę księdza... a czy Bóg jest wszędzie?
Ksiądz ze zdziwieniem odpowiada:
-Tak Jasiu Bóg jest wszędzie...
Nagle Jasiu znowu podnosi rękę i pyta się:
-Proszę księdza a czy Bóg jest w piwnicy u Zenka?
-Tak Jasiu Bóg jest w piwnicy u Zenka... Bóg jest przecież wszędzie...
Jasiu krzyczy:
-Taki ch*j! Zenek nie ma piwnicy!


Idzie facet przez las... nagle patrzy podkowa leży. Odwraca ją a tam...? KOŃ!
io
PostWysłany: Wto 16:04, 08 Lis 2005    Temat postu:

<rzep4k> we wtorek?
<sniq> we wtorek nie moge ;/
<sniq> może w piątek?
<rzep4k> piątek jest wolny.
<sniq> to gitara
<rzep4k> ale w piątek jest świeto
<sniq> yyy...eee???
<rzep4k> 11 listopada.
<sniq> aaa, kosmitów rozjebalismy


<biesiak> jade sobie z kumplem autobusem na uczelnie..jak zwykle zatloczonym...czlowiek przy czlowieku..
<biesiak> i jakas kobieta sie pluje ze tak nie moze byc..ze gdyby byl wypadek to wszyscy zginiemy..
<biesiak> a kumpel 'ale za to pojdziemy wtedy wszyscy do nieba..' ludzie w autobusie sie usmiechneli...
<biesiak> '...do kriszmy' i wszyscy sie od na odsuneli na metr..rotfl .. mielismy luz do konca trasy...
io
PostWysłany: Pią 14:34, 04 Lis 2005    Temat postu:

siedzimy w lesi pod tym zielonym grzewem wokół sa inne zielone drzewa wysokie ratunku prosze po nas przyjechać bo odezwą sie w nas pierwotne instynkty i sami siebie pozjadamy tak czy siakobojetnie w która stonr pójdziesz kazdy las kiedys siekonczy! zalezy tlyko w którastrone poszedłes
trzymam kciuki
pinia
PostWysłany: Pią 0:20, 04 Lis 2005    Temat postu:

ty a moze jutro napiszemy ze siedzimy gdzies w lesie ale dokladnie to niewiemy gdzie bo sie zgubilismy i na kolacje nie zdazymy Very Happy
Izajash
PostWysłany: Czw 17:26, 03 Lis 2005    Temat postu:

nie bo w domu
a za pół godziny na siatkówkę
<jupi>
io
PostWysłany: Czw 12:31, 03 Lis 2005    Temat postu:

siedzimy na informatyce hahaha

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group